Harira do doskonałe danie na chłodne dni. Jest niezwykle rozgrzewająca co zresztą znalazło swoje odzwierciedlenie w nazwie - harr znaczy gorący. Danie pochodzi z Maroka, ale jest przygotowywane w wielu innych krajach arabskich. Podstawą jest baranina lub jagnięcina oraz warzywa strączkowe. Bób, ciecierzyca, soczewica i groch - wszystko razem lub w różnych kombinacjach. Spróbujcie koniecznie tej alternatywy dla popularnej u nas zupy gulaszowej :-)
Składniki (3-4 porcje):
- 350 g udźca jagnięcego, pokrojonego w kostkę
- 1 gałązka selera naciowego, pokrojona w kostkę
- 1 marchewka, pokrojona w kostkę
- 2 ząbki czosnku, przeciśnięte prze praskę
- 1 cebula, posiekana
- 1 łyżeczka nasion kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka nasion kolendry, rozgniecionych w moździerzu
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka pasty harissa
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka cukru
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 3 liście laurowe, najlepiej świeże
- 1 litr bulionu z kurczaka
- 1 puszka pomidorów w kawałkach
- 1 puszka ciecierzycy
- 70 g brązowej soczewicy
- garść natki pietruszki, posiekanej
- garść natki kolendry, posiekanej
- oliwa z oliwek - do smażenia
- sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku
- cytryna, jogurt - do podania
1. W garnku, najlepiej żeliwnym, rozgrzać oliwę. Podsmażyć na niej marchewkę, seler i cebulę do momentu, aż cebula zacznie zmieniać kolor. Dodać czosnek, kmin, nasiona kolendry i chwilę smażyć.
Następnie dodać mięso, smażyć na silnym ogniu, aż zamkną się pory mięsa. Wówczas dodać wszystkie sypkie przyprawy, koncentrat pomidorowy, harissę, cukier, bulion i liście laurowe. Wymieszać i dusić pod przykryciem na małym ogniu przez 60 minut.
Następnie dodać mięso, smażyć na silnym ogniu, aż zamkną się pory mięsa. Wówczas dodać wszystkie sypkie przyprawy, koncentrat pomidorowy, harissę, cukier, bulion i liście laurowe. Wymieszać i dusić pod przykryciem na małym ogniu przez 60 minut.
2. Dodać przecedzone pomidory z puszki, przecedzoną ciecierzycę oraz dokładnie opłukaną soczewicę. Wszystko gotować przez kolejne 25-35 minut, aż soczewica zmięknie.
3. Dodać większość natki pietruszki i kolendry pozostawiając odrobinę do podania. Wymieszać i doprawić ewentualnie solą i pieprzem.
4. Podawać posypane natkami pietruszki i kolendry, z kawałkiem cytryny. Doskonale smakuje również z kromką chrupiącego pieczywa. Jeśli macie ochotę złagodzić pikantny smak zupy polecam kleks gęstego jogurtu.
Smacznego :-)
Oj tak, harrira jest super na zimę. Też mam w planach jej przygotowanie :)
OdpowiedzUsuńwiele pomysłów postaram sie wykorzystać dziękuje :)
OdpowiedzUsuń