17 września 2013

Naleśniki à la Hortobágy - węgierska klasyka

Naleśniki à la Hortobágy (Hortobágyi palacsinta) to jedno z bardziej znanych dań kuchni węgierskiej. To naleśniki wypełnione siekanym lub mielonym mięsem, pachnące papryką, zapieczone z sosem paprykowo-śmietanowym. Farsz najczęściej przygotowuje się z cielęciny lub kurczaka. Jak pisałem wyżej podduszone mięso może być zmielone lub posiekane. Ta druga wersja jest zdecydowanie bardziej klasyczna i smaczniejsza - nie jemy papki tylko nadal mięso wyczuwalne dla zębów.


Naleśniki à la Hortobágy


Składniki (5 naleśników):
  • 5 sporych naleśników (30cm)
  • 400 g piersi z kurczaka
  • 1 mała cebula
  • 2 łyżeczki oliwy z oliwek
  • 2 łyżeczki mielonej słodkiej papryki
  • 1 papryka czerwona
  • 1 dojrzały pomidor
  • 500 ml śmietany
  • sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku
  • posiekana natka pietruszki - do podania


Naleśniki à la Hortobágy


Na patelni, na oliwie, zeszklić drobno posiekaną cebulę, a następnie dodać pokrojone w spore kawałki mięso kurczaka. Obsmażyć je na oleju ze wszystkich stron tak, aby było białe. 
Patelnię zdjąć z palnika i wsypać do niej paprykę w proszku. Całość dokładnie wymieszać, a następnie dodać pokrojoną paprykę i wyfiletowanego (pozbawionego skórki i pestek) pomidora. Podlać odrobinę wodą i dusić na małym ogniu przez kwadrans, aż kurczak i warzywa  będą miękkie.
Gdy danie będzie gotowe, odcedzić je na gęstym sicie, a zawartość sita przestudzić. Stałe części bardzo drobno posiekać lub zmielić w maszynce do mięsa na bardzo grubym sitku (polecam jednak posiekać). Odsączony płyn z duszenia mięsa wlać z powrotem na patelnię, dodać 400 ml śmietany i zagotować.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni.
Na naleśniki nałożyć posiekany farsz, posmarować każdy naleśnik łyżką sosu, zwinąć w rulon i ułożyć w żaroodpornym naczyniu. Polać pozostałym sosem i piec przez około 10 minut. Podawać polane resztką śmietany, posypane pietruszką. 
Smacznego :-) 

11 komentarzy:

  1. wyglądają bardzo smacznie, chociaż nigdy nie spotkałam się z takim daniem :) Chyba jeszcze niewiele wiem o kuchni węgierskiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiele razy robiłam to danie, jest przepyszne ! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mega pyszne danie,takie,jakie lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie jadłam, sos bardzo mi się podoba. Też uważam, ze siekane lepsze od mielonego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I to lubię, bardzo konkretne danie :) Muszę coś takiego wykonać, zobaczymy co mi wyjdzie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmm, bardzo mi się podoba to danie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zostały mi 3 naleśniki i nie wiedziałam co z nich zrobić :) wyglądają smakowicie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym powiedział, że to po tych naleśnikach powinny ewentualnie zostać "łatki" :-)

      Usuń

Witam na moim blogu :-)
Dziękuję za pozostawienie Twojej opinii. W miarę możliwości odpowiem na każdy (podpisany imieniem lub nickiem) komentarz...