Schnippelsuppe to niemiecka zupa jarzynowa pochodząca z Turyngii. Ciężko mówić o jakimś typowym przepisie na nią, podobnie ja u nas trudno wskazać jedyny słuszny przepis na jakąkolwiek zupę. Jak teraz patrzę na zdjęcia to z wyglądu przypomina mi żurek, ale nie ma z nim nic wspólnego.
Do zupy możecie dać praktycznie każde warzywo, wszystko zależy od dostępności i sezonowości warzyw. Muszą w niej znaleźć się jednak kartofle, skrobia w nich zawarta nada odpowiednią teksturę potrawie, a wbite jajko nada jej wspaniały smak i lekko mleczny kolor. Boczek lub jakaś kiełbaska są konieczne, bez nich to tylko warzywa w bulionie ;-)
Składniki:
- 1 mały por
- 2 marchewki
- 500 g ziemniaków
- 2 małe szalotki, posiekane
- 1 l bulionu wołowego
- 150 g boczku wędzonego
- 1 łyżeczka suszonego majeranku
- 1 jajko
- sól, biały pieprz - do smaku
- 2 łyżki masła - do smażenia
Warzywa obrać i pokroić w półplasterki. W głębokim garnku rozgrzać masło i zeszklić na nim szalotkę. Dodać warzywa, krótko podsmażyć i zalać bulionem. Doprawić majerankiem i wstępnie solą i pieprzem. Gotować na małym ogniu, aż warzywa zmiękną - ok. 15-20 minut.
W międzyczasie, na suchej patelni, podsmażyć na rumiano boczek pokrojony w niedużą kostkę. Po usmażeniu wyjąć go z patelni na papierowy ręcznik, a następnie dodać do gotującej się zupy. Gdy zupa jest gotowa zdjąć ją z palnika i wlać do niej, energicznie mieszając, roztrzepane jajko.
Smacznego :-)
Ciekawy dodatek jajka, jadłam ją kiedyś nie wiedząc co jest tym tajemnym składnikiem nadającym zupie taką fajną konsystencję. W mojej był boczek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :). Uwielbiam niemieckie sałatki ziemniaczane, myślę, że fanką zupy także bym została :)
OdpowiedzUsuń