Z bobem nie mam wielkich doświadczeń, ale odkąd przygotowałem go po raz pierwszy z chęcią do niego wracam. Ma nie tylko wspaniały smak, ale jest też bardzo zdrowy. Bób jest niskokaloryczny, 100 g ugotowanego warzywa to 85 kcal. Zawiera sporą ilość białka i błonnika oraz bardzo niewiele tłuszczu. W związku z tym, że jest naprawdę sycący bardzo lubię gdy znajdzie się w sałatce przygotowanej do pracy.
Dziś w ramach wspólnego gotowania wraz z grupką osób lubiących bób obraliśmy sobie za cel przygotowanie potrawy z tym właśnie warzywem umiejscowionym we włoskiej kuchni. Proponuję Wam szybkie danie obiadowe, makaron z piersią kurczaka, bobem i suszonymi pomidorkami.
Razem ze mną potrawy przygotowały dziś:
Dziś w ramach wspólnego gotowania wraz z grupką osób lubiących bób obraliśmy sobie za cel przygotowanie potrawy z tym właśnie warzywem umiejscowionym we włoskiej kuchni. Proponuję Wam szybkie danie obiadowe, makaron z piersią kurczaka, bobem i suszonymi pomidorkami.
Razem ze mną potrawy przygotowały dziś:
Dobromiła http://dobrosmaki. blogspot.com/
Panna Malwinna http:// filozofiasmaku.blogspot.com/
Martynosia http://codzienne- gotowanie.blogspot.com/
Mirabelka http://mirabelkowy. blogspot.com/
Składniki (2 porcje):
- 1 pierś kurczaka
- 1 łyżka oleju
- 250 g bobu
- 4 pomidory suszone, w oleju
- 100 g śmietany 18%
- sok z połówki cytryny
- 4 łyżki parmezanu
- garść posiekanej natki pietruszki
- sól, świeżo zmielony czarny pieprz - do smaku
Ugotować bób w osolonej wodzie, ja gotowałem 5 minut. Następnie przelać go zimną wodą i obrać z osłonek.
Kurczaka oprószyć solą i pieprzem, usmażyć na patelni grillowej posmarowanej lekko olejem. Makaron ugotować wg przepisu na opakowaniu, przed odcedzeniem odlać chochelkę wody z gotowania makaronu.
Odcedzony makaron włożyć z powrotem do garnka, dodać bób, pierś i pomidory pokrojone w paski, śmietanę, parmezan, sok z cytryny i natkę pietruszki. Lekko podgrzać i wymieszać. Dodać odrobinę odlanej wcześniej wody do uzyskania żądanej konsystencji sosu. Doprawić do smaku solą i pieprzem, nakładać na talerze.
Ciekawe połączenie smaków! Widzę, że większość z nas postawiła na makaron ;)
OdpowiedzUsuńWidać większość z nas nie ma czasu gotować :-)
UsuńA to musi być dobre:) A ja wciąż czekam na zupę,która przebije smakiem Twoja berlińską kartoflankę i doczekać się nie mogę...ech :/pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie jest łatwo tamtą przebić, więc musisz uzbroić się w cierpliwość. Cały czas poszukuję kartoflanego Graala.
UsuńPycha!
OdpowiedzUsuńbób u Was, już wiem dlaczego! powstały same pyszności!
OdpowiedzUsuńZ miłości do jedzenia :-P
UsuńBardzo apetycznie się prezentuje to danie, wszytskie składniki bardzo lubię więc pewnie nie długo się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam z pełną odpowiedzialnością :-)
UsuńWspaniale wyglada! Skusilabym sie na taki makaron :)
OdpowiedzUsuńJa chętnie sprobowalbym Twój makaron.
UsuńOooo zrobiłeś mi obiad ! Cudownie :)) danie tak jak lubię, w moim stylu, moje smaki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam więc :-D
UsuńKoniecznie muszę wypróbować ten przepis! Nigdy nie mam pomysłu na bób i w końcu zjadam go samego prosto z talerza ;D Do tego wpis w moje urodziny więc jest to zdecydowanie dobry znak!
OdpowiedzUsuńSpróbuj! Spóźnione życzenia wszystkiego najsmaczniejszego :-)
Usuń