Buraki pod wpływem pieczenia uwalniają swoją słodycz i nie oddają wszystkiego co najlepsze, smaku i witamin, wodzie w której się gotują. Polecam ten sposób przygotowania buraków nie tylko w przypadku zup, ale również wszelkiego rodzaju sałatek.
Składniki:
- 1 kg buraków
- 4 ząbki czosnku (w łupinkach)
- 3 gałązki tymianku
- 1 liść laurowy
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- 1 litr bulionu warzywnego
- 1 łyżka chrzanu
- 200 g śmietany lub gęstego jogurtu
- sól, świeżo zmielony pieprz - do smaku
- posiekany koperek - do podania
Rozgrzać piekarnik do temperatury 200 stopni. Dokładnie wyszorować buraki i umieścić je w blaszce do pieczenia lub naczyniu żaroodpornym. Dodać czosnek, liść laurowy i tymianek, skropić olejem, doprawić solą i pieprzem - wszystko wymieszać. Wlać pół szklanki wody i przykryć blaszkę folią aluminiową (matową stroną na zewnątrz). Piec 50-60 minut, aż buraki będą miękkie.
Po wyciągnieciu z pieca przestudzić buraki, a nastepnie obrać i pokroić w mniejsze kwałki. Upieczony czosnek wycisnąć z łupinek i umiescić razem z burakami w blenderze. Dodając po odrobinie bulionu miksować buraki na gładkie puree.
Przelać zawartość blendera do garnka, podgrzać i ewentualnie dodać tyle bulionu, aby zupa uzyskała taką konsystencję jaką chcecie. Zupa nie powinna być za rzadka, powinna przypominać dziecięce papki (ja dodałem w sumie ok. 3/4 litra bulionu). Podgrzewając doprawić ewentualnie solą i pieprzem do smaku.
Podać zupe w talerzach lub miseczkach z dodatkiem śmietany wymieszanej z chcrzanem. Posypać posiekanym koperkiem.
Smacznego :-)
Taki krem z pieczonych buraczków bardzo kojarzy mi się z latem:) W zeszłym roku na żaglach zmęczeni i potwornie głodni dobiliśmy do portu, gdzie była tylko jedna restauracja, a ten krem był ich daniem popisowym. Nigdy w życiu nic mi równie nie smakowało:)
OdpowiedzUsuńSam chciałbym dobić do takiego portu :-)
UsuńBardzo fajny przepis. Chętnie zjadłabym miskę takiej zupy. Ale czy nie lepiej przetrzeć zupę przez sito, żeby miała aksamitną konsystencję?
OdpowiedzUsuńGdyby ten krem miał bardziej konsystencję zupy (jak kremy ze szparagów na przykład) niż puree to zdecydowanie lepiej :-)
UsuńTutaj natomiast zastanawiałem się nad tym, ale jak spróbowałem zupę prosto z robota, to stwierdziłem, że smakuje jak trzeba :-) Spróbuj przetrzeć, być może będzie jeszcze lepsza niż moja ;-)
Podoba mi sie! Krem z burakow robilam (i jadlam) tylko raz, byl nieco inny, bardziej zimowy, ale ta wersja strasznie mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogłem się zabrać za chłodnik i wyszło mi coś takiego ;-)
UsuńPomysł na krem z braków bardzo mi się podoba, buraki bardzo lubię. Jedynie dodatek chrzanu mnie zastanawia? Ciekawa jestem też jak by z imbirem smakował ?
OdpowiedzUsuńMałgosiu zrób z imbirem i powiedz mi jak smakował. Sam jestem ciekawy.
UsuńZ chrzanem smakował rewelacyjnie :-)
Musi być przepyszny! Na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńwidziałam kiedyś podobny krem i mocno mnie zaintrygował :) muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuń