Sezon szparagowy w pełni, więc nie może zabraknąć kremu ze szparagów. Tym razem pokombinowałem troszkę inaczej niż zwykle, i zamiast typowego mocno zawiesistego kremu przygotowałem, kremową, aksamitną zupę. Nie postawicie w niej łyżki, ale z wodą nie ma ona nic wspólnego :-)
Zupa ma bardzo ciekawy smak, słodki dzięki szparagom, wytrawny dzięki dodatkowi rieslinga. Gałka muszkatołowa, świeżo starta, jest oczywiście konieczna - bez niej nie wyobrażam sobie takiej zupy ;-)
Jeśli chcecie przygotować coś pysznego ze szparagów to polecam:
Sos Bozner idealny do szparagów - Bozner Sauce
Mus ze szparagów rodem z Südtirol
Sałatka z rukoli, szparagów i truskawek
Szparagi z makaronem w pomarańczowym sosie
Szparagi zapiekane z szynką parmeńską
Szparagi zapiekane z cukinią i ziemniaczkami
Składniki (2porcje):
- 500 g szparagów, białych
- 1 szalotka
- 500 ml wywaru szparagowego lub drobiowego
- 150 ml białego wina, np. Riesling
- 100 g gęstej śmietany (crème fraîche)
- 2 żółtka
- 2 łyżki masła
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa - do smaku
- 4 zielone szparagi, posiekana natka pietruszki - do podania
Przygotować bulion, najlepszy i najzdrowszy będzie szparagowy wywar. Umyć i obrać białe i zielone szparagi. Zdrewniałe końcówki i obierki zalać 0,7 l wody i gotować 20 minut na małym ogniu. Po ugotowaniu przecedzić i wywar gotowy :-)
Białe szparagi pokroić na mniejsze kawałki, odłożyć na bok połowę ich główek.
Na maśle zeszklić drobno posiekaną szalotkę. Dodać pokrojone szparagi (oprócz odłożonych główek) i podsmażyć kilka minut, zwiększyć ogień pod garnkiem i zalać szparagi winem. Gotować 2 minuty i dodać wywar. Dusić wszystko przez 20-30 minut. W międzyczasie ugotować w całości zielone szparagi, które wykorzystamy jako przybranie zupy.
Gdy szparagi w zupie będą już mocno miękkie, zestawić garnek z kuchenki, przelać zupę do malaksera i zmiksować. Zmiksowaną zupę przelać przez sito z powrotem do garnka, dokładnie przetrzeć szparagi, aby na sitku niewiele zostało. Garnek postawić na kuchence, wrzucić do niego odłożone wcześniej główki szparagów i gotować je przez 5 minut.
Następnie zestawić garnek z palnika. Zmiksować śmietanę z żółtkami i masę tę dodać powoli do zupy, ciągle mieszając. Postawić garnek na palniku i podgrzewać zupę na małym ogniu, ciągle mieszając, aż zgęstnieje. Nie dopuścić do zawrzenia, aby żółtka się nie ścięły. Doprawić do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
Zielone szparagi pokroić w kawałki i wrzucić do miseczek, zalać gotową kremową zupą. Całość udekorować posiekaną natką pietruszki i posypać świeżo startą gałką muszkatołową.
Smacznego :-)
jeszcze nigdy nie jadłam szparagów!:)
OdpowiedzUsuńale Twoj pomysl bardzo mnie kusi :)
obserwuje i zapraszam do mnie na słodkie spagetti :)
Paula:)
Nie przyznawaj się :-)
UsuńNigdy nie jest za późno, jak raz zjesz to będziesz z utęsknieniem czekać na następny sezon...
Bardzo lubię krem ze szparagów. Też robiłam w weekend :)
OdpowiedzUsuńI like it!!! Zjadlabym z chęcią, bo Spargelsuppe jeszcze nie jadłam. Musi być lecker :)
OdpowiedzUsuńSehr lecker nawet ;-)
UsuńDzisiaj robiłem Spargelcremesuppe, równie boskie, ale zupełnie inne. Wykorzystaj dostępność szparagów i do dzieła...