Dziś zapraszam na szybką sałatkę ze smażonym tofu, roszponką, kiełkami fasoli i marynowanym imbirem. Szybko, smacznie, sycąco - do roboty :-)
Składniki (2 porcje):
- 1 opakowanie tofu (u mnie marynowane)
- 4 garście sałaty roszponki
- 1 świeży ogórek sałatkowy, obrany i pokrojony w półplasterki
- 2 garście kiełków fasoli mung
- kilka płatków marynowanego różowego imbiru, pokrojonych w paski
- 4 łyżki oleju arachidowego
- pieprz, kmin mielony, słodka papryka - do smaku
- olej - do smażenia
Tofu osuszyć i pokroić w 1 cm plastry. Plastry obsypać kminem i słodką papryką, na patelni rozgrzać olej (wystarczą 2 łyżki) i usmażyć tofu - po 2 minuty z każdej strony powinno wystarczyć. Gdy obie strony się zarumienią przełożyć na papierowy ręcznik.
Przygotować dwie miseczki i do każdej z nich rozdzielić po połowie: sałaty, ogórka, kiełków i imbiru. Całość polać olejem arachidowym i oprószyć świeżo zmielonym pieprzem. Na górę ułożyć tofu.
Smacznego :-)
Wow, marynowany imbir... ależ to musi pysznie smakować :)
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć, ze ten imbir bardzo mi smakuje. To takie moje odkrycie związane z sushi, które to nawiasem mówiąc nie podbiło mojego podniebienia :-)
UsuńFajna sałatka, podoba mi się. Trzeba będzie wypróbować.
OdpowiedzUsuńKoniecznie :-)
UsuńNie wiedziałam że jest marynowane tofu. Za tofu generalnie nie przepadam ale marynowany imbir często jadam prosto ze słoika.
OdpowiedzUsuńMarynowane jest zdecydowanie najlepsze. Ja jem rzadko, ale właśnie podsmażone w sałatce lub chińszczyźnie smakuje mi najbardziej...
UsuńSpotkałam się z wędzonym, ale skąd wziąć marynowane? Wygląda genialnie, świeżo i sycąco zarazem, biorę od Ciebie tę sałatkę!!
OdpowiedzUsuńJa kupuję w najzwyklejszym hipermarkecie, wiec w sklepie ze zdrowa żywnością tym bardziej powinno być. Polsoja produkuje trzy typy tofu, zerknij na ich stronie jak wygląda :-)
UsuńBierz sobie, będę miał powód, aby wymyślić nową :-D
Generalnie tofu Polsoi można kupić w większości sklepów - marketów i ze zdrową żywnością.
OdpowiedzUsuńFajna sałatka - zrobiłam. Trochę tylko zmmodyfikowałam, bo na koniec posypałam całość prażonymi ziarnami słonecznika.
No i pysznie! :-)
Usuń