Sezon na szparagi jeszcze nie zakończony :-) Ciągle można kupić wspaniałe, soczyste szparagi i przygotować z nich coś pysznego na przykład zupę...
Na początku miesiąca przedstawiłem Wam przepis na bardziej tradycyjną kremową zupę ze szparagów. Tym razem coś innego, coś niezwykle pysznego. Szparagom - białym i zielonym, towarzyszy smak imbiru, pomarańczy i migdałów. Połączenie, które nie przychodzi do głowy jako typowe dla szparagów okazało się być strzałem w dziesiątkę, wiec polecam spróbować nie czekając na kolejny sezon :-)
Na początku miesiąca przedstawiłem Wam przepis na bardziej tradycyjną kremową zupę ze szparagów. Tym razem coś innego, coś niezwykle pysznego. Szparagom - białym i zielonym, towarzyszy smak imbiru, pomarańczy i migdałów. Połączenie, które nie przychodzi do głowy jako typowe dla szparagów okazało się być strzałem w dziesiątkę, wiec polecam spróbować nie czekając na kolejny sezon :-)
Składniki:
- 500 g białych szparagów
- 500 g zielonych szparagów
- 1 szalotka
- kawałek imbiru, ok 6 cm
- 600 ml bulionu drobiowego lub warzywnego
- 100 ml gęstej śmietany
- 100 ml kremówki
- 1 1/2 pomarańczy
- oliwa z oliwek
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa - do smaku
- natka koperku - do podania
Szparagi dokładnie obrać i odciąć zdrewniałe końcówki, pokroić w 2 cm kawałki, zostawiając całe główki zielonych. Cebulę i imbir obrać, drobno posiekać.
Białe szparagi, szalotkę i imbir zeszklić na oliwie. Dodać bulion i dusić pod przykryciem przez 10 minut. Po tym czasie dodać zielone szparagi i gotować kolejne 10 minut.
Gdy zupa się gotuje wyfiletować jedną pomarańczę, a płatki migdałów podprażyć na suchej patelni.
Garnek zestawić z palnika, wyciągnąć z niego kilka główek zielonych szparagów (będą potrzebne do podania zupy). Resztę płynu zmiksować żyrafą lub malakserem, można przetrzeć przez gęste sito - jeśli w zupie pływają resztki włókien. Dodać obie śmietany, sok z połowy pomarańczy, doprawić do smaku przyprawami i podgrzać.
Zupę wlać do talerzy, do środka włożyć główki zielonych szparagów oraz kawałki pomarańczy. Posypać koperkiem i migdałami. Ja oczywiście o migdałach do zdjęcia zapomniałem ;-)
Smacznego :-)
Wielbicielom tych cudownych warzyw polecam:
Bardzo fajnie to wszystko połączyłeś. Szparagi z moim ukochanym imbirem zyskają na charakterze. Zaintrygował mnie dodatek pomarańczy.
OdpowiedzUsuńJa imbir polubiłem niedawno, początki były ciężkie ;-)
UsuńPomarańcze natomiast, w tym przypadku, to jest to bez czego ta zupa nie może się obejść. Ważne tylko, aby były naprawdę soczyste i słodkie.
Ciekawe połączenie z imbirem.
OdpowiedzUsuńBo kto powiedział, że szparagi są nudne :)
Nie wiem kto, ale pewnie ich nie jadł ;-)
UsuńPrawdziwe dzieło sztuki. Zachwycasz :)
OdpowiedzUsuńBardzo miłe słowa, dziękuję :-)
UsuńZ pomarańczami i imbirem - nigdy bym nie wpadła na takie połączenie, rozbudziłeś moją ciekawość. U mnie sezon na białe dopiero się zaczni, póki co bawiłam się w tym roku tylko zielonymi. Biała zupa ze szparagów jest dla mnie pełna sentymentów - Babcia robiła właśnie taką...
OdpowiedzUsuńJa zawsze zaczynam od białych. W tym roku znalazłem pyszne źródełko białych i zielonych więc przerobiłem sporo tego warzywka. Niestety sezon szparagowy dobiega końca i trzeba będzie znaleźć innego konika, aż do następnego roku :-)
UsuńHmmm... ciekawe połączenie. Zapewne intrygujący zestaw. Ciekawy jestem smaku :)
OdpowiedzUsuń