To, że uwielbiam curry i owoce morza chyba już nikogo nie zdziwi. Poza walorami smakowymi sama potrawa oraz składniki mają podstawową zaletę - są niesamowicie szybkie w przygotowaniu, a to każdego powinno przekonać do samodzielnego przygotowywania potraw.
Potrawy z owocami morza są gotowe w 15-20 minut od początku do końca, właściwie tylko gotowanie ryżu wydłuża czas przygotowania. Tylko chwila dzieli nas od ferii smaków i zapachów :-)
Jeśli przygotowujecie curry z obgotowanych krewetek, po obraniu, oczyszczeniu z przewodu pokarmowego i wrzuceniu do sosu wystarczy je właściwie podgrzać. Surowe krewetki potrzebują około 3 minut, możecie zaobserwować zmianę koloru z szarego, nieciekawego na ładnie łososiowy. W obu przypadkach jeśli krewetki były wcześniej zamrożone należy je przed obróbką rozmrozić.
Składniki (2 porcje):
- 100 g małych listków szpinaku (baby szpinak)
- 14 krewetek tygrysich (świeżych lub rozmrożonych, obranych i oczyszczonych)
- 1 łyżka mąki kukurydzianej
- 1 puszka pomidorów (odsączonych z soku)
- 1 cebula
- 2 łyżki pasty curry (średnio ostrej)
- 1 papryka (pomarańczowa, żółta)
- 1/2 papryczki chilli (drobno posiekana)
- 1 łyżka chutney mango
- 1/2 puszki mleczka kokosowego
- olej - do smażenia
- sól, pieprz kolorowy, mieszanka curry - do smaku
- ryż basmati - do podania
Na łyżce oleju podsmażyć chwilkę cebulę pokrojoną w cienkie półplasterki. Dodać pastę curry, rozprowadzić 100 ml wody, następnie dodać chilli, paprykę pokrojoną w sporą kostkę, przykryć i dusić ok. 5 minut, aż cebula i papryka nieco zmiękną. Dodać chutney, pomidory i mleko kokosowe, dusić kolejne 4-5 minut.
Wymieszać mąkę kukurydzianą z odrobiną wody i wlać miksturę do gotujących się warzyw, dokładnie wymieszać. Dodać obrane krewetki oraz listki szpinaku, dusić 3 minuty, aż listki zmiękną, a krewetki się ugotują (surowe krewetki nabiorą pomarańczowego koloru). Całość doprawić do smaku solą, pieprzem kolorowym i mieszanką curry. Podawać z odrobiną ryżu basmati.
Świetne połączenie smaków. Genialne jest to danie i chyba dziś sobie zrobię bo mam wszystkie składniki. Nawet mleko kokosowe ostatnio kupiłam w zasadzie nie mając co do niego planów w chwili zakupu.
OdpowiedzUsuńFajnie łączysz smaki, ciekawy blog, będę Cię obserwować :) już Cię dodałam :)
Pozdrawiam,
ślinię się na samo zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńMmm dawno nie jadłam krewetek!:) Musi być pyszne!:)
OdpowiedzUsuńCoś ostatnio chodzą za mną krewetki - Twój przepis wyjątkowo kuszący :)
OdpowiedzUsuń