Dziś zapraszam na błyskawiczną zupę gulaszową.
Uwielbiam takie sycące i rozgrzewające zupy, niestety duszenie wołowiny chwilę trwa. Oczywiście warto poczekać, o czym przekonać możecie się przygotowując tradycyjną zupę gulaszową, ale nie zawsze mamy na to czas. Wówczas z pomocą przychodzi kurczak, a konkretnie jego biust ;-)
Zupa gotowa w niewiele więcej niż pół godziny, cała rodzinka najedzona i można w końcu odpocząć i zrelaksować się, choćby przeglądając kulinarne blogi, czy też ulubioną książkę kucharską ;-D
Zupa gulaszowa najlepsza na świecie...
Składniki (ok. 3-4 porcje):
- 1 duża pierś kurczaka
- 1 czerwona cebula
- 100 g kiełbasy paprykowej (Gyulai Kolbász, Csabai Kolbász albo Chorizo)
- 1 marchewka
- 1 czerwona papryka
- 1 żółta papryka
- 2 ząbki czosnku
- 4 pieczarki
- 1 szklanka przecieru pomidorowego (passata di pomidoro)
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 szklanki bulionu drobiowego
- 3 łyżeczki słodkiej papryki
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżeczka kminku
- 2 liście laurowe
- sól, pieprz - do smaku
Przygotować wszystkie składniki. Pierś pokroić w cienkie paski, cebulę drobno posiekać, kiełbasę i marchewkę pokroić w półplasterki. Czosnek przecisnąć przez praskę, papryki pokroić w sporą kostkę, pieczarki w grube plastry.
Na rozgrzaną patelnię (bez tłuszczu) wrzucić kiełbasę paprykową i smażyć chwilkę, aż wytopi się z niej tłuszcz. Kiełbasy takie mają zwykle sporo tłuszczu, więc jak się wytopi będzie jak znalazł do smażenia reszty składników :-) Następnie kiełbasę przełożyć do rondla, w którym będzie gotowana zupa, a tłuszcz zostawić na patelni.
Na patelnię z tłuszczem wrzucić cebulę i zeszklić delikatnie na średnim ogniu. Dodać kurczaka i smażyć, aż będzie biały z każdej strony. Wówczas dodać pozostałe warzywa, czosnek i smażyć ok. 5 minut, po czym zawartość patelni przerzucić do garnka z kiełbasą. Postawić go na palniku, dodać kminek, majeranek, liście laurowe, paprykę w proszku i koncentrat pomidorowy. Przesmażyć wszystko przez minutę, a następnie zalać bulionem. Dusić na małym ogniu przez 10 minut, po czym dodać przecier pomidorowy. Dusić wszystko kolejne 6-10 minut, aż warzywa zmiękną. Doprawić zupę solą i pieprzem do smaku. Jeśli konsystencja zupy jest za rzadka można dodać odrobinę koncentratu pomidorowego lub pół startego na miazgę ziemniaka (wówczas chwilkę pogotować).
Zupę zajadać z chrupiącym pieczywem (na przykład z chlebem ziemniaczanym albo bagietką) lub jak ja ze szpeclami, które można wykonać w trakcie duszenia warzyw. Ugotowane szpecle dodać do gotowej zupy i podawać.
Smacznego :-)
Mi tam pasuje taka z kurczakiem:)
OdpowiedzUsuńTo fakt, tradycyjna jest nieco czasochlonna, a ta wersja wcale nie wyglada na mniej smaczna!
OdpowiedzUsuńhmmmm wersja z kurczakiem - szybsza i zdrowsza :)
OdpowiedzUsuńTurlam się dziś do sklepu po zakupy do lodówy to biorę gulaszową na listę do zrobienia w tym tygodniu. Mam ochotę na takie rozgrzewające, treściwe i solidne żarcie. :]
OdpowiedzUsuńJa poturlam się jutro... I pustka w głowie, nie mam pojęcia co zaplanować na przyszły tydzień :-/
UsuńI u mnie też taka pustka bywa, szczególnie teraz w okresie jesiennym. Mimo książek kulinarnych, blogów itd nie wiem co ugotować.
UsuńGulaszową poczyniłam z malutkimi zmianami, pyszna wyszła. Następnym razem zrobię podwójną porcję, :]
Gulaszu z kurczakiem jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńA z przyjemnością Twoją ekspresową wersją bym się poczęstowała, bo wygląda bardzo smakowicie.
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Aromatyczna i rozgrzewająca ;)
OdpowiedzUsuńa gulasz z kurczakiem to jeden z lepszych;)
Bardzo fajna zupa, podoba mi się i kupuję pomysł.
OdpowiedzUsuńJa robiłam zupkę i jest bardzo smaczna tylko dodałam zamiast pieprzu troszkę ostrej papryki :) Polecam i smacznego ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na "przyspieszenie" gulaszowej. Wypróbuję ją jutro, ale z jedną modyfikacją podpatrzoną w Sylwestra: w pewnej karczmie w miejscowości o malowniczej nazwie Sromowce:) Wyżne podają zupę gulaszową z lanym ciastem... Jak przeczytałem w karcie to lekko się zdziwiłem, ale jak zobaczyłem kociołek + cztery pajdy razowego chleba, a potem spróbowałem... Zaskoczenia megapozytywne i brak miejsca na drugie danie:)
OdpowiedzUsuńJa jak spróbowałem gulaszowej ze szpeclami to już tylko taką ostatnio robię. Szpecle są nieco podobne w smaku do lanego ciasta, więc z pewnością sylwestrowa wersja była wspaniała. Pozdrawiam :-)
Usuń55 years old VP Quality Control Wallie Mapston, hailing from Burlington enjoys watching movies like The Private Life of a Cat and Knitting. Took a trip to Heritage of Mercury. Almadén and Idrija and drives a Ford GT40 Roadster. przydatne tresci
OdpowiedzUsuń