W ramach wyjadania zawartości zamrażalnika postanowiłem przygotować coś ze szpinakiem. Padło na zapiekankę ze szpinaku, wędzonej ryby i jajka. Doskonały pomysł praktycznie na każdy posiłek, robi się szybko, a smakuje niebanalnie. Do jej przyrządzenia użyłem wędzonej sieji, ale każda wędzona ryba, która rozdziela się na "płatki" i nie jest bardzo tłusta nada się wyśmienicie.
Składniki (2 porcje):
Składniki (2 porcje):
- 130 g szpinaku mrożonego, liściastego
- 70 g wędzonej ryby, obranej ze skóry i ości (sieja, trewal, karmazyn)
- 60 g gęstej śmietany 30%
- 2 cebulki dymki ze szczypiorkiem
- 1 łyżeczka mąki kukurydzianej
- 3 pomidory suszone (w oleju)
- 2 małe jajka
- pieprz kolorowy, gałka muszkatołowa - do smaku
Piekarnik nagrzać do temperatury 220 stopni.
Rozmrożony szpinak przesmażyć na patelni, aby odparować wodę - 2 minuty powinno wystarczyć. Przełożyć go na sitko i łyżką odcisnąć jak najwięcej wody.
Szpinak wymieszać z kawałkami ryby, śmietaną, mąką, szczypiorkiem i cebulką pokrojonymi w krążki oraz pokrojonymi pomidorami. Doprawić do smaku pieprzem i rozdzielić pomiędzy obie kokilki.
Umieścić je na blaszce do pieczenia, przykryć folią aluminiową i piec w piekarniku przez kwadrans. Po tym czasie wyciągnąć blaszkę z foremkami z piekarnika, ściągnąć folię, wymieszać masę szpinakowo-rybną i zrobić w środku dołek na jajko. Wbić po jednym jajku do kokilki, przykryć z powrotem folią aluminiową i piec w piekarniku kolejne 8-10 minut. Białko jajka ma nie być przezroczyste, ale powinno pozostać lekko płynne. Po wyjęciu z piekarnika trzymać jeszcze pod przykryciem 2 minuty. Odkryć, posypać pieprzem i gałką muszkatołową.
Smacznego :-)
Smacznego :-)
Świetny pomysł na wykorzystanie resztek z lodówki :)
OdpowiedzUsuńMniam! Takie czyszczenie lodowki to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńSmaczny pomysł, wart wypróbowania.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
super pomysł! bardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńlubie Twoje efekty przetrząsania zapasów z lodówki :)
OdpowiedzUsuńAle fajna zapiekanka, ja do szpinaku dodaję jeszcze serek Bałkański(np.z lidla), ciekawe jakby się sprawdził w takiej zapiekance:)
OdpowiedzUsuńPomysł super! Właśnie mnie zainspirowałeś do zrobienia czegoś fantastycznego!
OdpowiedzUsuń