Gdy przechodzi ochota na makaron to myślę wtedy o ryżu (no dobra, teraz o młodych ziemniaczkach). A jak ryż to najłatwiej przygotować szybkie risotto. Dziś risotto alla maranese, czyli z owocami morza - krewetkami i mątwą. Do tego niezwykle aromatyczny seler naciowy, pietruszka, białe wino i obowiązkowo parmezan. Pyszności!!!
Składniki:
- 20 szt krewetek, obranych
- 100 g mątwy
- 1 łyżka oliwy
- 2 łyżki masła
- 1 szalotka
- 2 ząbki czosnku
- 140g ryżu do risotto (np. Arborio, Vialone, Carnaroli)
- 100ml białego wina (wytrawne lub półwytrawne)
- 1 l gorącego bulionu z warzyw (nie może być za słony)
- 1 łodyga selera naciowego
- 1 szczypiorek z małą cebulką
- pół pęczka natki pietruszki, posiekanej
- 25 g startego parmezanu
Rozgrzać głęboką patelnię lub rondel z jednym plasterkiem masła i łyżką oliwy. Wrzucić pokrojoną w drobną kostkę szalotkę i zmiażdżony czosnek - zamieszać. Dodać krewetki oraz pokrojoną w małe paski mątwę. Przesmażyć 2-3 minuty.
Teraz na patelnię wrzucić ryż i ciągle mieszając smażyć, aż zacznie się robić lekko szklisty. Dolać wina i poczekać, aż trochę odparuje - oczywiście nie przestajemy mieszać. Zmniejszyć ogień, aby płyn lekko bulgotał.
Wlać pierwszą chochelkę bulionu, dodać pokrojony w plasterki seler i szczypiorek (również białą część). Gotować na wolnym ogniu, często mieszając, a gdy zaczyna brakować płynu, dolać kolejną chochelkę bulionu. Im bardziej ryż będzie robił się miękki, tym mniej płynu dolewać (chodzi o to, aby na koniec nie zostać z zupką ryżową). Kiedy ryż jest już prawie gotowy (trwa to ok. 15 minut) wrzucić natkę i parmezan - wszystko jeszcze przez chwilę zamieszać. Odstawić risotto z ognia i dodać drugi plasterek masła; mieszać, aż się stopi. Przez minutę dajemy naszej potrawie „odpocząć”, a następnie nakładamy.
Smacznego :-)
Pochwała prostoty. Rissotto ma moc :)
OdpowiedzUsuńProstota jest na pewno zaletą na talerzu. Dopiero to odkrywam, ale lepiej późno niż później... :-)
UsuńKiedy mogę wpaść na obiad :)?
OdpowiedzUsuńAkurat mam wszystko co potrzeba w lodówce i zamrażalniku... Kiedy tylko chcesz :-)
Usuńbardzo apetyczny obiad, przy tym ładnie podany :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie...uwielbiam risotto w taki wydaniu... Wkoło Ciebie to chyba się kręcą same szczęśliwe i grube kobiety ;))
OdpowiedzUsuńSzczęśliwe i szczupłe ;-)
UsuńJest taka zasada, że nigdy ale to przenigdy do risotto z owocami morza i rybami nie dodaje się parmezanu. Oczywiście włoska zasada, bo w Polsce to i carbonara ze śmietaną :)
OdpowiedzUsuń