To chlebek, który pewnie wiele osób już piekło albo chociaż widziało go w sieci. Bardzo często można go spotkać na blogach i nie ma się co dziwić, bo jest rewelacyjny. Pracy wymaga niewiele, wymaga natomiast odrobinę czasu, ale nie naszego tylko dla siebie :-)
Ja piekłem ten chleb już wiele razy i ta wersja, którą Wam przedstawię, smakowała mi najbardziej. Najgorsze w całej produkcji tego bochenka jest to czekanie na jego ostygnięcie, bo cała masa zapachów atakuje nas już, gdy tylko garnek z chlebem trafi do piekarnika. Przyznam się szczerze, że nie raz zdarzało mi się go jeść mocno ciepłego (zresztą, o ile pamiętam, te zdjęcia też przedstawiają ciepły chlebek). Bywało tak, że chłodziłem go na balkonie, na mrozie wzbudzając ogromne zainteresowanie sikorek!
Jako dodatków do niego używałem wielu różnych składników, w każdej wariacji chleb jest po prostu bombowy. W tej poniżej dodałem po 40 g każdego składnika, a były nimi: suszone pomidorki, czarne oliwki oraz sery - feta, gouda i mimolette. W tej kombinacji bochenek jest po prostu nieziemski :-)
Składniki:
- 400 g mąki pszennej chlebowej
- 1 łyżeczka soli
- 15 g świeżych drożdży
- szczypta świeżo zmielonego czarnego pieprzu
- 200 g ulubionych dodatków (np. oliwki, suszone pomidory, różne rodzaje sera, zioła)
- 300 g chłodnej wody
- otręby lub mąka do obsypania chleba
Mąkę przesiać do dużej miski, dodać sól, pieprz, pokruszone drożdże i dodatki, których w sumie powinno być około 200 g. W tym przypadku są to posiekane suszone pomidorki, posiekane oliwki, pokrojona w kostkę feta i starte na grubej tarce sery. Wszystko wymieszać, wlać wodę i energicznie wymieszać składniki
łyżką przez około 30 sekund (ciasto będzie klejące). Miskę przykryć folią spożywczą (lub pokrywką) i odstawić do wyrośnięcia na około 12-16 godzin w temperaturze pokojowej.
Stolnicę lub matę silikonową lekko oprószyć mąką, obok niej rozłożyć czystą bawełnianą ściereczkę również oprószoną mąką. Na stolnicę wyłożyć ciasto z miski i oprószonymi mąką dłońmi złożyć boki ciasta do środka tworząc
kulę. Następnie przełożyć kulę ciasta na przygotowaną wcześniej ściereczkę - łączeniem do dołu. Przykryć ciasto bokami ściereczki, tworząc rodzaj "węzełka", odstawić do wyrośnięcia (w ciepłym miejscu) na ok. 60-90 minut, aż ciasto podwoi objętość.
Na pół godziny przed końcem wyrastania nagrzać piekarnik do temperatury 250 stopni, ustawiając kratkę w dolnej 1/3 części piekarnika, a na niej przykryty garnek żaroodporny np. żeliwny, ceramiczny o średnicy 20-24 cm. Po nagrzaniu piekarnika, gdy również ciasto jest gotowe, wyjąć gorący garnek z piekarnika i zdjąć pokrywkę. Ostrożnie zsunąć ciasto ze ściereczki do garnka (łączeniem do góry) i wierzch ciasta obsypać mąką lub otrębami. Garnek przykryć, wstawić do piekarnika i piec przez 30 minut. Następnie zdjąć z niego pokrywkę i piec dalej, aż chleb będzie dobrze zrumieniony, ale nie przypalony. Zajmie to kolejne 15-30 minut (zwykle piekę 20-25 minut, a gdy chleb zbyt szybko się rumieni kładę na nim kawałek folii aluminiowej lub papieru do pieczenia). Po upieczeniu wyjąć naczynie z chlebem z piekarnika, chwilkę przestudzić i ostrożnie, podważając chleb, wyjąć go z garnka. Studzić na kratce.
Smacznego :-)
PS. A przepis, na którym bazuję, można znaleźć TUTAJ
A jeśli chcecie spróbować innego, domowego pieczywa to zapraszam na:
Ileż dobroci w jednym chlebku :)
OdpowiedzUsuńA co sobie będę żałował ... :-)
UsuńPięknie wygląda, choć podanych dodatków nie lubię. A zioła jakie dodałeś?
OdpowiedzUsuńW tym konkretnym nie dodałem żadnych, bo nie chciałem już przesadzić z nadmiarem smaków. Wcześniej kombinowałem i najbardziej pasowały mi tymianek cytrynowy, czubrica zielona i oregano.
UsuńJaki wspaniały!
OdpowiedzUsuńI bez zakwasu, a to dobra wiadomość dla mnie, bo nie mam cierpliwości, by go zrobić :) Chyba któregoś dnia zabiorę się za robienie pieczywa, bo jak oglądam takie cuda, to aż mi ślinka cieknie...
Serdeczne pozdrowienia,
Edith
U mnie też na razie, chyba z lenistwa, brak w lodówce zakwasu. I takie chlebki robią furorę.
UsuńWczoraj podpatrzyłem na BBC nowy chlebek, więc pewnie wkrótce go zmajstruję.
Pozdrawiam Niecierpliwca :-)
Kusisz tymi swoimi wyczynami kuchennymi :)
OdpowiedzUsuńTo nie ja, to mój piekarnik ;-) Polski, zwykły, ale na trzy fazy :-D
UsuńDzięki za udział w akcji! :)
OdpowiedzUsuńCudo! Jeszcze nie spotkałam się z nim, na ogół wybieram bardziej tradycyjne bochenki. Ale kolejny chyba właśnie taki będzie.
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto, więc za długo nie zwlekaj!
UsuńŚwietny! Wspaniałe dodatki, w jednym bochenku tyle smaków...
OdpowiedzUsuńW tym wypadku brak prostoty jest atutem :-)
UsuńChlebek wygląda przepysznie. Już od dawna się zbieram do upieczenia takiego chlebka, a te zdjęcia strasznie mnie zachęcają do ruszenia... pupy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja też robiąc chlebek ruszałem... pupą, ale raczej częściej dłońmi ;-)
UsuńRównież pozdrawiam i zachęcam do ruszenia :-D
chlebek rewelacja, chciałabym ze jakiś facet taki dla mnie upiekł.
OdpowiedzUsuńczy mąka krupczatka może być użyta?
OdpowiedzUsuńJa jej bym nie użył.
Usuń55 yrs old Clinical Specialist Fianna Breeze, hailing from MacGregor enjoys watching movies like The Derby Stallion and Metal detecting. Took a trip to Ironbridge Gorge and drives a McLaren M16C. wazne strony
OdpowiedzUsuń