Ciąg dalszy meksykańskiego obiadu jaki uszykowałem goszcząc znajomych. Poprzednio mieliście okazję oglądać łagodne burrito z kurczakiem teraz zapraszam na pikantną wołowinę zawiniętą w pszenną tortillę.
Składniki:
- 250 g mięsa wołowego, mielonego
- 1 czerwona cebula
- 1 średnia papryka czerwona
- kawałek papryki habanero
- 1 łyżeczka oregano
- 1 łyżeczka nasion kminu rzymskiego
- 1 łyżka nasion kolendry
- 2 kostki gorzkiej czekolady (lub 1 łyżeczka kakao)
- 1 łyżeczka wędzonej papryki, słodkiej
- 2 łyżki suszonych płatków pomidorów
- 3 łyżki octu winnego
- 50 ml porto
- 1 ząbek czosnku
- 3 duże pieczarki
- 1/2 puszki kukurydzy
- 1/2 puszki czerwonej fasoli
- 1 puszka pomidorów, w kawałkach
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- oliwa z oliwek - do smażenia
- sól, pieprz - do smaku
- 100 g sera żółtego, grubo startego
- 4 pszenne tortille
Cebulę, paprykę pokroić w kostkę, papryczkę habanero drobno posiekać. Oregano, kmin i kolendrę utrzeć w moździerzu. Pieczarki pokroić w spore kawałki.
W rondlu rozgrzać oliwę i podsmażyć na niej mięso, aż zmieni barwę. Dodać cebulę, obie papryki, pieczarki i smażyć do zeszklenia cebuli. Dodać zawartość moździerza, porto, ocet oraz rozgnieciony czosnek - chwilkę podsmażyć do uwolnienia aromatów. Dodać puszkę pomidorów, kukurydzę, płatki pomidorów, zmniejszyć moc palnika i dusić pod przykryciem, aż mięso będzie miękkie. Wówczas dodać czekoladę, wędzoną paprykę, fasolę i koncentrat pomidorowy. Odparować nadmiar sosu i doprawić do smaku solą i pieprzem.
Placki tortilli podgrzać w mikrofali (lub na suchej patelni), aby łatwiej się zwijały. Posmarować je gotowym chilli i posypać serem. Zwinąć i smażyć na patelni grillowej. Podawać z salsą, guacamole, sosem jogurtowym lub z czym tam lubicie...
Smacznego :-)
Wspaniale zawinięte!! Zawsze mam problem z dokładnym zwijaniem tortilli ;)
OdpowiedzUsuńTo spróbuj z podgrzanym plackiem, zwija się naprawdę rewelacyjnie :-)
UsuńAkurat burrito wolę w łagodniejszej wersji z kurczakiem, dlatego bardziej do gustu przypadła mi Twoja poprzednia propozycja.
OdpowiedzUsuńJednak i ta wygląda bardzo smakowicie. Z chęcią bym spróbowała jednej i drugiej dla porównania :)
Pozdrawiam serdecznie,
Edith
Pomiń habanero, a będziesz miała aromatyczne, słodziutkie burito z wołowiną :-)
UsuńOba są pyszne, ja to drobiowe jadłem z pikantną salsą, a to pikantne z sosem jogurtowym...
Sama nie wiem, ktora wersja podoba mi sie bardziej. A, co tam, biore obie :)
OdpowiedzUsuńI to jest najlepszy wybór :-)
Usuńtakie pikantne smaki, to my lubimy, oj lubimy :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się dwie wersje :)
OdpowiedzUsuńPewnie po co sobie komplikować wyborami :-)
Usuńwygląda znakomicie. Jak dokładnie składasz burrito?
OdpowiedzUsuńPzdr
K.
A łapkami zazwyczaj ;-)
UsuńRozgrzewam 1 placek w mikrofali przez 30 sek lub na patelni minutkę. Potem nakładam farsz na 2/3 powierzchni od dołu. Na górze musi być pusto żeby się dobrze zwinęła. Po bokach i u dołu przy krawędzi zostawiam oczywiście trochę miejsca - 3 cm z każdej strony. Potem te wolne krawędzie z lewej i prawej strony składam do wewnątrz (nie będzie uciekać nadzienie), a następnie od dołu składam tortillę. Ale nie w rolkę jak struclę, tylko najpierw do tej wysokości do jakiej jest nadzienie, palcami od góry trochę kompresuję i potem jeden obrót. Zawsze zaczynam smażyć łączeniem do dołu.
Chyba nakręcę jakiś film, tylko najpierw zrobię sobie manicure ;-)
Super :). Ja się jutro biorę za burrito, mam nadzieję, że uda mi się je dobrze złożyć ;)
UsuńDaj znać jak poszło. Powodzenia :-)
UsuńUwielbiam Meksykańską kuchnię. A jednym z ulubionych dań jest właśnie buritto. Pyszności:)
OdpowiedzUsuńJa z tej kuchni chyba najbardziej lubię zawijasy w tortilli. Prawie nasze naleśniki :-)
UsuńJa zdecydowanie wybieram pikantną wersję z wołowiną :)
OdpowiedzUsuńOczywiście do tego podałem jeszcze w miseczce jalapenos, więc trafiłbym w Twój gust ;-)
UsuńJak ostatnio zerknąłem w ulubione to stwierdziłem, że chyba muszę otworzyć catering żeby to wszystko zrobić ;-)
OdpowiedzUsuńjak pikantne, to zjadłabym podwójna porcję :)
OdpowiedzUsuń