Dziś kolejna propozycja na sałatkę. Fuzja na styku sezonu szparagowego w pełni i raczkującego sezonu na truskawki :-) Niezwykle smaczne połączenie orzechowego smaku rukoli, delikatnie korzennego aromatu zielonych szparagów i słodyczy truskawek. Do tego bardzo dobrej jakości oliwa z oliwek i gotowe...
Składniki (2 porcje):
- 6 ugotowanych szparagów (u mnie zielonych)
- 10 truskawek
- 2 garści rukoli
- 1 łyżka migdałów w płatkach
- 1 łyżka pinioli
- dressing: u mnie po prostu dobra, niefiltrowana oliwa z oliwek, ale doskonale pasują kremy i dressingi na bazie octu balsamicznego
Wykonanie banalne, jak to większości sałatek. Na talerzu układamy umytą i odsączoną z wody rukolę, na nią kawałki szparagów i truskawki pokrojone w ćwiartki. Całość skrapiamy oliwą (lub kremem balsamicznym) i posypujemy mieszanką orzeszków piniowych i migdałów podprażonych na suchej patelni.
Smacznego :-)
Smacznego :-)
No nie!!! Szparagi i truskawki?! To mnie zaskoczyłeś :) Wygląda cudnie, a jak smak? Miłego dnia:D
OdpowiedzUsuńA smak niebiański ;-)
UsuńNaprawdę połączenie godne polecenia... Miłego dnia :-)
Bardzo lubię połączenie truskawek i szparagów - szczególnie gotowane szparagi z sosem z truskawek z pieprzem
OdpowiedzUsuńBardzo intrygujące połączenie...
UsuńPyszna sałatka. Ja jednak bym ją octem balsamicznym potraktowała;)
OdpowiedzUsuńNa ocet (jakikolwiek) muszę mieć dzień, wtedy nie miałem ;-) Dziś akurat tak, ale dzisiejsze śniadanie na blogu za parę dni :-D
UsuńSałatka super!Ciekawe połączenie smaków!:)
OdpowiedzUsuńPrzeslicznie wyglada, bardzo lekko i letnio.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zestawienie szpinaku i truskawek zwłaszcza z dressingiem z octu balsamicznego. Z dodatkiem szparagów nie próbowałam, a to bardzo intrygujący dodatek...
OdpowiedzUsuńapetyczne kolorki zachecające bardzo!
OdpowiedzUsuńRok temu odkrylam to polaczenie:
OdpowiedzUsuńhttp://zmyslywkuchni.blogspot.co.uk/2011/06/jedno-sie-konczy-drugie-sie-zaczyna.html
I tez pisalam o nim w kontekcie styku dwoch sezonow. :)
Dla mnie jest to absulutnie genialne i dzisiaj na kolacje znowu bede robic. :)
To utwierdza mnie w przekonaniu, że niewiele w kuchni zostało niestety do wymyślenia :-/
UsuńAle miło mi niezmiernie, ze oboje pomyśleliśmy w tak zbliżony sposób :-)
Na pewno wypróbuje połączenie ze szpinakiem. A co do koziego serka dziś właśnie jadłem w sałatce :-)
Pozdrawiam...
Ja juz dawno sie pogodzilam z tym, ze prochu nie wymysle. ;) Trzeba korzystac z tego, co odkryli inni. :) Pozdrowienia!
UsuńA ja dodatkowo podrasowuję połączenie szparagów z truskawkami serem pleśniowym :)
OdpowiedzUsuńTo już pełen wypas :-)
UsuńTak, szparagi i truskawki mają się ku sobie, co nie raz i nie dwa przetestowałam.
OdpowiedzUsuńA na Twoim zdjęciu wygląda to strasznie fajnie :)
Z serdecznymi pozdrowieniami,
Edith
ciekawe połączenie, ale nie watpię, że fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńciekawe i inspirujące połączenie smaków. wow.
OdpowiedzUsuńPyszne połączenie smaków,chętnie wypróbuję przepis na wiosenną sałatkę.
OdpowiedzUsuń