Naszła mnie znów ochota na słodkości i nie mogłem się oprzeć. Pewnie dlatego, że słodka wiosna wisi w powietrzu :-) Jestem mało wymagającym łasuchem, wiec muffinki są idealne dla mnie. Zjem jedną, a resztę "sprzedam" innym słodkożercom...
Truskawki nie są jeszcze swojskie z pola w RP, ale Pan na Hali Targowej przysięgał, że nie były składane po nocach w fabryce małymi chińskimi rączkami ;-)
Truskawki nie są jeszcze swojskie z pola w RP, ale Pan na Hali Targowej przysięgał, że nie były składane po nocach w fabryce małymi chińskimi rączkami ;-)
Składniki (10-12 muffinek):
- 120 g masła lub margaryny
- 120 g cukru
- 2 jajka
- 150 g jogurtu truskawkowego
- 70 ml mleka
- 250 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 cytryna
- 200 g truskawek
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Piekarnik rozgrzać do temperatury 200 stopni.
Masło stopić i trochę przestudzić. Wymieszać z cukrem, jajkami, jogurtem, mlekiem i ekstraktem waniliowym. Truskawki pokroić na małe kawałki. Z cytryny zetrzeć skórkę, a następnie wycisnąć z niej sok. Oba dodać do truskawek i wymieszać.
W misce mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia. Dodać wcześniej przygotowaną płynną masę i szybko zamieszać. Następnie delikatnie wmieszać owoce w masę. Nakładać do foremek lub gniazd blaszki wyłożonych papilotkami do 2/3 wysokości. Piec 25-30 minut.
Śliczne muffiny! A ja nadal mam w zamrażalniku zapas mrożonych truskawek z zeszłego roku i czekam na czerwcowe, własne :)
OdpowiedzUsuńTo musisz koniecznie zużyć przed nowym sezonem! Koniecznie :-)
Usuńech truskawki! zaczyna się sezon szalonych smaków!
OdpowiedzUsuńWłaśnie, czekaliśmy i się doczekaliśmy.. Prawie ;-)
UsuńSprzedaj, sprzedaj! Swoją drogą ostatnio faktycznie dużo u Ciebie słodkości....:)
OdpowiedzUsuńjak tylko zacznie się sezon truskawkowy to wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńWieki nie piekłam muffin. Takie z truskawkami, pachnące wanilią muszą być pyszne;)
OdpowiedzUsuńMusisz nadrobić zaległości :-)
UsuńTo ja chętnie "kupię", uwielbiam wszystko z truskawkami :)
OdpowiedzUsuńChętnie "sprzedam" :-)
UsuńTez szaleję za truskawkami. Nie wiem co bym zrobił jakbym miał alergię na nie :-(
super wypiek:) z przyjemnością dodaję do akcji, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i również pozdrawiam :-)
UsuńJa moglabym zajadac slodkosci codziennie :) A takie proste muffiny sa najlepsze.
OdpowiedzUsuńA poza tym szybkie w wykonaniu i raczej wszystko w domu jest co do nich potrzebujemy.
UsuńWyglądają wspaniale i kuszą na całego! Pycha!
OdpowiedzUsuńPodziel się nimi ze mną, proszę. Wyglądają tak pysznie i jeszcze te truskawki w środku...
OdpowiedzUsuńAleż proszę bardzo, ja zjadłem jedną - reszta do rozdania :-)
UsuńA ja już widziałam w jednym miejscu świeże polskie truskawki. Ale nie wyglądały zbyt zachęcająco i do tego kosztowały więcej niż te hodowane na wacie. Za to mogę się założyć, że prawdopodobnie smakowały lepiej.
OdpowiedzUsuńTak, czy owak truskawki dobra rzecz, a w ciasteczkach jeszcze lepsza :)
Z pozdrowieniami,
Edith
Chyba dałam troszku za dużo truskawek do jednej formy, bo niektóre opadły :) Pyychota, ale następny m razem dam połowę mniej cukru.
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, że to przez nadmiar dobroci, ale w smaku chyba to opadniecie nie przeszkadza ;-) Ilość cukru pewnie zależy też od słodkości truskawek, z cukrem nie ma co przesadzać...
Usuń