Nie ma co się rozpisywać. Pędźcie po serek, truskawki i do roboty! :-)
To takie prawie tiramisu, ale jak wiecie prawie robi wielka różnicę ;-) Deser cechuje świeżość i niesamowity aromat truskawek. Na ciepłe dni to po prostu rewelacja.. Kawkę jednak można sobie do tego zafundować :-D
Miłego i pogodnego weekendu!
- opakowanie biszkoptów (np. lady fingers) lub herbatników biszkoptowych – potrzebna będzie jedna warstwa, w zależności od naczynia, w którym będziecie przygotowywać deser (u mnie 25x18 cm)
- 250 g serka mascarpone
- 500 g truskawek
- 3 żółtka
- 2 łyżki cukru
- 100 ml soku pomarańczowego
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka białego rumu
- 4 łyżki płatków migdałowych, prażonych na suchej patelni
Sok pomarańczowy wymieszać z sokiem z cytryny i rumem. Na spodzie naczynia ułożyć warstwę biszkoptów i dokładnie polać ją sokiem - w takiej ilości, aby biszkopty wchłonęły płyn.
W misce ubić żółtka z cukrem, aż masa będzie jasna i puszysta. Dodać serek mascarpone i dokładnie wymieszać na jednolity krem. Na biszkoptach ułożyć blisko siebie przekrojone na połówki truskawki. Przykryć całość masą mascarpone. Płatki migdałowe podprażyć na suchej patelni, aż się zezłocą. Przestudzić i posypać nimi deser. Całość przykryć folią spożywczą i wstawić na minimum 3 godziny do lodówki.
Smacznego :-)
W misce ubić żółtka z cukrem, aż masa będzie jasna i puszysta. Dodać serek mascarpone i dokładnie wymieszać na jednolity krem. Na biszkoptach ułożyć blisko siebie przekrojone na połówki truskawki. Przykryć całość masą mascarpone. Płatki migdałowe podprażyć na suchej patelni, aż się zezłocą. Przestudzić i posypać nimi deser. Całość przykryć folią spożywczą i wstawić na minimum 3 godziny do lodówki.
Smacznego :-)
Krem mascarpone z truskawkami, czyli to, co latem kochają wszyscy! I do tego jeszcze rum - to już pełna rozpusta :)
OdpowiedzUsuńMiłej soboty!
Edith
Też robię sezonowo takie 'tiramisu' truskawkowe, jest baaardzo smaczne!
OdpowiedzUsuńMniam, na pewno jeszcze lepsze od tiramisu! Wygląda niesamowicie, muszę zrobić coś takiego, ale może z innymi owocami:)
OdpowiedzUsuńTruskawki to zdecydowanie jedne z najlepszych owoców.
OdpowiedzUsuńW takiej wersji zapewne smakują wyjątkowo :)
Nie ma rady, chyba popedze :)
OdpowiedzUsuńmmmmm można zaślinić ekran
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mogę u siebie ostatnio znaleźć truskawek. Uwielbiam takie słodkości!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo chcę!! ;)
OdpowiedzUsuńDeser idealny :] Kurde, chyba biorę parasolkę i turlam się do sklepu.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, natychmiast! :-)
UsuńPychotka :-)
OdpowiedzUsuń3 godziny? Tego nie da się wytrzymać ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj postanowiłam zrobić to cudeńko... tak na marginesie sezon na truskawki już za nami więc Kochani postanowiłam zrobić deser z borówką amerykańską :) wyszło pysznie... Polecam taka alternatywę:)
OdpowiedzUsuńWe Wrocławiu sporo krajowych truskawek. Ładne po 11 zł.
UsuńBorówka na pewno się nadaje wyśmienicie. Ja robiłem wersję z jagodami, a Koleżanka z morelami :-)
witam. super przepis - prościutki i smakowity :) Jako że teraz truskawki tylko dla milionerów, zamierzam zrobic wersję z różnymi owocami. Interesuje mnie tylko jak długo można przechowywać to ciacho w lodówce... 2 dni wytrzyma?? (przez 2 dni będę miała gości i podam też kilka innych ciast)
OdpowiedzUsuńZ punktu widzenia świeżości i smaku to 2 dni spokojnie wytrzyma (po dobie w lodówce jest zdecydowanie lepsze niż świeże), ale jest tak pyszne, że nie nastawiałbym się, że będzie to konieczne...
UsuńDziękuję bardzo. Zrobiłam z kaki, gruszkami, kiwi i bananem - taką "sałatką owocową". wszyscy baaardzo chwalili, ale było tyle ciast, że prawie połowa tego została. Nie wiem czy to kwestia doboru owoców czy zbyt mocno nasączyłam biszkopty, ale po dobie popłynęło całkiem, biszkopty rozmokły i musiałam jednak wyrzucić :( Ogromna szkoda bo ponoć było przepyszne! Będę powtarzać tylko z mniejszą konkurencją... albo bez ;) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! Super, że trafiłam na Twój blog akurat teraz, gdy zaczął się truskawkowy sezon. :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń