19 kwietnia 2012

Tofu słodko-pikantne z azjatycką nutą

W ramach "oddechu" od mięsa (chociaż nie wiem od czego mam oddychać, bo ostatnio bardzo rzadko jem mięso) proponuję danie z tofu. Przygotowanie całości zajęło mi 23 minuty (łącznie z sesją zdjęciową), więc to doskonała potrawa na szybki obiad, a aromaty i zapachy też niczego sobie.... 

Wiem, że to w sumie nie europejskie danie, ale gdzie się nie obejrzeć atakują nas azjatyckie knajpki, więc może wkrótce będzie ;-).
Ostatnio będąc w porze obiadowej w Pardubicach miałem poważny problem ze znalezieniem "swojskiej" restauracji. Wszędzie krzykliwe azjatyckie "robaczki", pizzerie, a czeska kuchnia nie wiadomo gdzie się podziała. W Libercu, w barze gdzie niegdyś nie mogłem sobie odmówić párek v rohlíku, teraz można zjeść kurczaka Kung Pao. Czechy zostały opanowane przez Azjatów. Polska azjatyckiej kuchni się opiera, ale za to "włoszczyzny" ci u nas dostatek. To pewnie przez królową Bonę ;-)


tofu słodko pikantne



Składniki (2 porcje):


  • 1 opakowanie tofu (180 g)
  • 1 cebulka dymka (ze szczypiorem)
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżeczka drobno posiekanego świeżego  imbiru
  • 4 pieczarki
  • 1/2 zielonej papryczki chilli
  • 1/2 czerwonej papryczki chilli
  • kieliszek brandy
  • 1 łyżka słodkiego sosu sojowego
  • 80 ml wody
  • 1 łyżka mąki kukurydzianej + 2 łyżki wody
  • olej do smażenia (używam specjalnego do woka albo ryżowego)
  • sól, przyprawa 5 smaków - do smaku 

Tofu pokroić w 1-cm kostkę, pieczarki w plasterki, dymkę grubo posiekać, czosnek przecisnąć przez praskę. Papryczki oczyścić z nasion i błonek, drobno posiekać.
W woku (patelni) rozgrzać olej, dodać tofu i smażyć minutę. Następnie dodać imbir, czosnek i połowę dymki - smażyć kolejną minutę. Dodać chilli i pieczarki - kolejna minuta smażenia. Wlać brandy, sos sojowy, zamieszać i dolać wodę. Zmniejszyć ogień i smażyć 3 minuty. Doprawić solą i przyprawą 5 smaków.
W szklance wymieszać mąkę kukurydzianą z 2 łyżkami wody. Wlać do woka, aby zagęścić sos. Wymieszać i gotowe :-)
Podawać posypane pozostałą połową świeżej dymki w towarzystwie makaronu lub ryżu (ja podałem z makaronem gryczanym). Smacznego :-)



tofu słodko pikantne

11 komentarzy:

  1. ...niezły czas na niezły smak:)

    Pozdrawiam i witam się, bo jam pierwszy raz u Pana w kuchni:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie wypróbuję ten przepis. Dziękuję za dodanie go do akcji pieczarkowej. Tofu mnie prześladuje ostatnio, a jeszcze nigdy go nie jadłam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się długo mu opierałem, ale w końcu dałem się skusić i nie żałuję. Tym bardziej, że dałem się skusić samemu sobie :-)

      Usuń
  3. uwielbiam tofu, to danie jest dla mnie jak znalazł:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moze i nie europejskie, ale za to smaczne i szybkie, a to sie liczy, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest z pewnością najważniejsze. W końcu po to "stoimy przy garach" :-)

      Usuń
  5. Postaram się wypróbować, bo wszystkie składniki mogę jeść (za wyjątkiem brendy, które pominę). Wygląda na prawdę kusząco;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko drobna sugestia podania. W końcu w naszych kuchniach możemy szaleć :-)

      Usuń
  6. Super propozycja, będę próbować :) Uwielbiam smażone tofu :)

    OdpowiedzUsuń

Witam na moim blogu :-)
Dziękuję za pozostawienie Twojej opinii. W miarę możliwości odpowiem na każdy (podpisany imieniem lub nickiem) komentarz...