Dopadła mnie klątwa. Musiałem pozbyć się zęba, co dla osoby lubiącej przeżuwać, niesie za sobą pewne (na szczęście krótkotrwałe) ograniczenia. Przerzuciłem się na potrawy rozpływające się w ustach, a to znaczy - żadnych chrupiących pyszności :-/
Pierwszym posiłkiem byłe tarte jabłko - ostatni raz jadłem chyba w podstawówce. Pyszne, ale... No właśnie, ale długo bym na takiej diecie nie pociągnął, a poza tym jak pisać na blogu o tarciu jabłka?? ;-)
W lodówce miałem ricottę wymagającą natychmiastowej konsumpcji i zacząłem się zastanawiać co z niej zrobić. Chrupiące tarty odpadły, na wałkowanie ciasta na tortellini nie miałem siły i w końcu wpadł mi w ręce przepis na kremowe pancakes z ricotty. Okazało się, że są naprawdę puszyste, wspaniale pachną wanilią i zjedzenie ich nie zajęło mi nawet dużo czasu - w sumie tyle ile przygotowanie (kwadrans). Doskonały i szybki pomysł na śniadanie, obiad czy kolację.
Składniki (8 placuszków):
- opakowanie 250 g ricotty
- 2 jajka
- 2 łyżki cukru
- kilka kropel ekstraktu z wanilii lub łyżeczka cukru waniliowego
- 100 g mąki
- 125 ml mleka
- tłuszcz do smażenia
W misce mieszamy dokładnie ser, mleko, żółtka, cukier i wanilię (ja pomogłem sobie mikserem). Białka jajek ubijamy na sztywna pianę, dodajemy do masy serowej. Następnie, po wmieszaniu piany, dodajemy stopniowo mąkę. Ciasto powinno mieć gładką i puszystą konsystencję, nie powinno się zbytnio rozpływać na patelni.
Naleśniki smażymy na tłuszczu z 2 stron na niewielkim ogniu. Spożywamy z dodatkiem ulubionych słodkości. Ja wybrałem serek waniliowy, bo nie wymaga gryzienia :-) Ale jak dojdę do siebie to zasypię je całą masą owoców. Smacznego...
PS. Przepis pochodzi z bazy przepisów chefkoch.de
Jak z ricottą to biorę w ciemno! :)
OdpowiedzUsuńJa również :) Robiłam kiedyś podobne, ale z dodatkiem mascarpone. Również pyszne, ale nieco bardziej kaloryczne ;)
Usuńrobiłam podobne - rzeczywiście pyszne i rozpływają się w ustach :)
OdpowiedzUsuń